Uwielbienie gry aktorskiej i zastanawianie się nią podczas filmu to pozbawianie kina magii.
W Grawitacji lubię to, że przeżywam.
Zmierzam się i męczę z główną bohaterką.
A na końcu znów zaczynam kochać życie.
I stan ten trwa przez jakieś pół godziny.
No ale gdybym nie obejrzał, nie dał się porwać, to był stanu...
Nudy okropne. Byłem na tym w kinie. Jedyna odskocznią od nudy to efekt lecących odłamków w 3D. Fabuła? A była? Gdyby nie aktorzy to film mogliby puścić co tydzień na tv puls.
Najbardziej przeszkadzała mi Sandra Bullock, ta aktorka jest znana z lekkich filmów obyczajowych, komedii romantycznych, nie nadaje się do obsadzenia roli kosmonautki. Jej rola jest oparta na krzyczeniu "ła, ła, ła". Nominacja do Oscara wyłącznie za nazwisko. Clooney był kilka klas lepszy w tym filmie.
Kochani,moje emocje po "Grawitacji" wolno opadają a oglądałem to arcydzieło 10 października.
Umieszczam nowy temat tutaj bo widzę że jest jeszcze duży ruch:)
Jakie widzieliście i polecacie filmy z suspensem?
Moje przykładowe typy to:
Psychoza
Szósty zmysł
Lęk pierwotny
jak sobie przypomnę następne to...
Ten film to nie Sci-Fi tylko samo Fiction. Już dawno nie oglądałem tak nierealnych bzdur na ekranie. W filmie łamane są podstawowe prawa fizyki - scenarzysta (i reżyser w jednym) chciał nakarmić nas stekiem bzdur i zrobić z tego filmu "Skazanych na Shawshank w kosmosie", ale niestety (dla niego) ludzie nie są tacy...
Film powstał dobrych kilka lat temu, a tu nagle słyszę że Rosjanie zestrzelili satelitę i jego szczątki zagrażają stacjom kosmicznym. A może to Rosjanie naoglądali się filmów?
Co do samego filmu: technicznie to majstersztyk. Wizualnie i dźwiękowo bez zarzutu. Jednak nie każdemu to wystarczy. Rzeczywiście nie...
Trzy czwarte krytyków tutaj skończyło wydział fizyki, a co najmniej połowa z nich odbyła staż na stacji kosmicznej. Pogratulować - widać, że poziom intelektualny, dociekliwość i umiejętność analizy wśród społeczeństwa polskiego są maksymalnie wysokie. Tak trzymać!
Kino sf na najwyższym poziomie. Nie dam 10, bo końcówka trochę męcząca i przekombinowana. Ale ogólnie super.
Zdjęcia, montaż, udźwiękowienie, efekty specjalne przemawiają na ogromny plus filmu. Nieco gorzej z grą aktorską bohaterów filmu. Mimo to film jest bardzo dobry.
A z czego konkretnie? Bo jako czteroletnie dziecko jedyne, co mogła w życiu osiągnąć, to Nagroda Darwina.
Może i historia i jakieś przesłania z niej płynące sprawdziłyby się po przerobieniu i osadzeniu w innym miejscu, czasie, ew. konkretnym sci-fi. Ale tak strasznie irytujące było chwilami zachowanie głównej bohaterki, niczym nastolatki w średniej jakości horrorze. Gdybyśmy mieli takich astronautów to na księżyc może by...
więcej
Ten film powstał po to, żeby rozwinąć kino - ulepszyć sprzęt, udoskonalić efekty specjalne, maksymalnie upłynnić montaż, nie mówiąc już o kwestiach dźwiękowych. Aha i zrobić to wszystko w studiu - bez wychodzenia na zewnątrz.
Fabuła jest tu tylko dodatkiem - pretekstem. Komuś się to może nie podobać, ale fakty są...