Nowy rok zaczyna się w amerykańskich kinach niezwykle udanie. Wpływy ze sprzedaży biletów przekroczą prawdopodobnie 165 milionów dolarów, co oznacza, że będzie to trzeci najlepszy pierwszy weekend roku w historii.
Getty Images © Mark Wilson Największe powody do zadowolenia mają – w końcu – szefowie Sony. Filmy studia zajęły dwa najwyższe miejsca zestawienia. Co prawda
"Naznaczony: ostatni klucz" dystrybuuje w Stanach Universal Pictures, ale współproducentem horroru jest należące do Sony studio Stage 6.
Tymczasem po dwóch tygodniach spoglądania na plecy
"Ostatniego Jedi" "Jumanji: Przygoda w dżungli" wreszcie zajęło pierwsze miejsce. Było to możliwe dzięki niewielkiemu spadkowi, jaki obraz zanotował w porównaniu do ostatniego weekendu ubiegłego roku (zaledwie 28%), podczas gdy ósma część
"Gwiezdnych wojen" straciła całkiem sporo, bo aż 55%.
Jeszcze przed weekendem
"Jumanji: Przygoda w dżungli" zostało drugą premierą 2017 roku studia Sony, której wpływy w Stanach przekroczyły 200 milionów dolarów. Po raz ostatni wytwórnia mogła pochwalić się takim wynikiem w 2012 roku (za sprawą
"Skyfall" i
"Niesamowitego Spider-Mana").
Na drugim miejscu wylądowała jedyna duża premiera tygodnia –
"Naznaczony: ostatni klucz". Obraz okazał się sukcesem, co oczywiście nikogo nie powinno dziwić. Universal twierdzi, że film zarobił 29,3 mln dolarów. Jest to drugie najlepsze otwarcie cyklu, o ponad 6,5 mln dolarów lepsze od tego, jakie osiągnęła część trzecia, ale o prawie 11 milionów gorsze od
"Rozdziału 2".
Jest to również trzecie najlepsze otwarcie horroru w styczniu. Więcej zarobiły tylko:
"Split" (40 mln dolarów) i
"Demony" (33,7 mln dolarów).
Czy jednak filmowi uda się przekroczyć 60 milionów dolarów łącznych wpływów? To wydaje się wątpliwe.
"Ostatni klucz" ma bowiem najgorszą ocenę w CinemaScore spośród wszystkich części cyklu (B-). Może więc się okazać, że jest frontloaderem i w kolejnych tygodniach zanotuje duże spadki.
W pierwszej dziesiątce mamy jeszcze jedną nowość, choć nie jest to premiera. Po wejściu do szerokiej dystrybucji, na miejsce siódme wskoczyła
"Gra o wszystko". Film zarobił w weekend 7 milionów dolarów, a od premiery zgarnął już 14,2 mln.
Obok
"Gry o wszystko" jeszcze tylko
"Czas mroku" zdołał w ten weekend sprzedać więcej biletów niż przed tygodniem. Wpływy wzrosły o ponad 15%.
Z kolei tytuły 20th Century Fox traciły najmniej. Wpływy
"Króla rozrywki" zmniejszyły się o 11%, a
"Kształtu wody" o 12%. Temu ostatniemu nie pomogło to powrócić do pierwszej dziesiątki i obraz
Guillermo del Toro wciąż zajmuje 11. lokatę.
Pierwsza dziesiątka wygląda następująco:
# | Tytuł | zarobił w weekend | zarobił w sumie | tyg. na ekranie | kina |
1
| Jumanji: Przygoda w dżungli
| $36,0
| $244,4
| 3
| 3,801
|
2
| Naznaczony: ostatni klucz
| $29,3
| $29,3
| 1
| 3,116
|
3
| Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi
| $23,6
| $572,5
| 4
| 4,232
|
4
| Król rozrywki
| $13,8
| $75,9
| 3
| 3,342
|
5
| Pitch Perfect 3
| $10,2
| $86,0
| 3
| 3,458
|
6
| Fernando
| $7,7
| $70,5
| 4
| 3,156
|
7
| Gra o wszystko
| $7,0
| $14,2
| 2
| 1,608
|
8
| Czas mroku
| $6,4
| $28,4
| 7
| 1,733
|
9
| Coco
| $5,5
| $192,1
| 7
| 1,894
|
10
| Wszystkie pieniądze świata
| $3,6
| $20,1
| 2
| 2,123
|
Z kolei w limitowanej dystrybucji wciąż nie ma mocnych na
"Czwartą władzę". Po zwiększeniu liczby kin z 9 do 27 średnia wpływów wciąż pozostaje poza zasięgiem konkurencji – 47,2 tys. dolarów. Jedynie
"Nić widmo" nawiązuje równorzędną rywalizację w sześciu kinach uzyskując średnią 40,8 tys. dolarów.
"Czwarta władza" trafi do szerokiej dystrybucji już w ten piątek. Swoją premierę będą miały też trzy inne tytuły:
"Paddington 2" (który początkowo miał wejść do kin za sprawą Weinstein Co., ale po skandalu z jego szefem Brytyjczycy znaleźli innego dystrybutora – Warner Bros.),
"Pasażer" (czyli jeszcze jeden akcyjniak duetu
Collet-Serra i
Neeson) oraz kolejny akcyjniak z kobietą w roli głównej (tym razem
Taraji P. Henson)
"Proud Mary" (za kamerą reżyser
"Londynu w ogniu").