Na planie
"Szybkich i wściekłych 8" nie dzieje się najlepiej. W poniedziałek gwiazdor cyklu
Dwayne Johnson na Facebooku skrytykował część obsady za brak profesjonalizmu - chociaż fani podejrzewali, że chodzi o
Scotta Eastwooda, okazało się, że celem krytyki jest
Vin Diesel. Skała nazwał go tchórzem.
O co poszło? Tego do końca nie wiadomo. Obaj panowie są współproducentami filmu i wychodzi na decyzje realizacyjne, które
Diesel podjął bez konsultacji z kolegą - przypomnijmy, że już w trakcie realizacji poprzedniego filmu narzekano na aktora. Miał być opieszały, rozciągać niepotrzebnie grafik i zaburzać tempo pracy. Biorąc pod uwagę kalendarz
Johnsona, liczbę jego innych zobowiązań, prawdopodobne właśnie to jest przyczyną konfliktu. Tylko skąd ten "tchórz"?
Jako że już za tydzień ruszają najważniejsze zdjęcie, gwiazdy produkcji muszą się dogadać. Podobno aktorzy spotkali się we wtorek, by porozmawiać, bo atmosfera na planie była tak napięta, że ekipa nie była w stanie pracować. Czyli jednak z "rodziną" najlepiej wychodzi się na zdjęciu.
"Szybkich i wśćiekłych 8" reżyseruje
F. Gary Gray, autor
"Straight Outta Compton". Film ma się pojawić w kinach w kwietniu 2017 roku.