w pierwszej polowie filmu troche zasypialem liczac na jakis przelom troche wiecej w fabule podzialo sie w 2 polowie ale ogolnie bardzo kipesko i wszystko w tym filmie wydawalo mi sie robione na sile ...przeczucia sie sprawdzily niestety nie polecam chyba ze ktos chce sie ponudzic zaliczyc film i zapomniec
Jakże odrealnione zakończenie posiada ten film.Po skazanych nadjeżdza pomoc w postaci trupy aktorskiej przebranej za kardynała i jego..ekm oblubienice , wsyzscy brawurowo wymykają sie oprawcom , a potem niezbyt roztropny młodzieniec staje się Casanovą.Film przeciętny , czyli nie wyrózniajacy sie niczym szczególnym ale dobry na deszczowe dni.
Film mnie niestety rozczarował, miało być śmiesznie i z polotem a było nudno i bez polotu... Kiepska fabuła, kiepskie intrygi, kiepskie zakończenie, spłycone postaci... Ledger nie miał szansy się rozwinąć w tym filmie i był tak samo nijaki jak film, w którym zagrał...
Oceniając "Casanovę" cały czas mam w pamięci inny film - "Zakochanego Szekspira", który jest moim zdaniem jednym z najlepszych filmów kostiumowych - wielokrotnie do niego wracałam i za każdym razem mnie bawił i wzruszał.
5/10 to max, ot zwyczajny film. Taką treść można było oblec w nieco ciekawszą formę.