Jaki był Casanova? Hmm, mogłabym baaardzo dużo o nim napisać, ale nie teraz, bo siedze w szkole na Informatyce;-) Wkrótce napiszę...

Hm...Casanova?? niezwykle intrygująca postać. Uważam że to mężczyzna, który potrafi kobietę zaczarować, wzbudzic w niej jakieś nieodkryte żądzę. Może sedno tkwi w pojmowaniu naszej cielesności; nie od dziś wiadomo przecież że seks dla kobiet i seks dla mężczyzny to inaczej pojmowane kwestie(trochę generalizuję,a le rozumiem że zdarzają się wyjątki od reguły). Casanova uwodził kobiety, ale one nie czuły się porzucone. Ale właśnie dlaczego?? wystarczyło kłamstwo "jestes jedyna"z całą świadomościa fałszu jaki ze sobą to stwierdzenie niosło.
Mamy sferę duchowa i cielesna - casanova mógł byc dla kobiet idelanym połączeniem równowagi tych dwóch sfer życia. Człowiek inteligentny, bystry, zaspokajający głód interesującej rozmowy, a także (co głównie było przedstawione w filmie) symbol namiętności i pożądania.
A może cała rzecz polega na tym, że każda kobieta była dla casanovy skarbem (a jednak!) w tej i tylko tej chwili liczyła się ta jedna. Kobiety czuły się, chocby w tej jednej chwili jak ktoś wyniesiony do rangi bogini. Casanova nie sypiał z kobietami - on je celebrował.
Do casanovy nawiązuje również historia don juana, świetnie przedstawiona w filmie "don juan demarco" - bardzo polecam.
Ja sobie po filmie zadałam pytanie? czy mnie casanova by uwiódł?? a kogo nie uwiedzie swiadomość że jest się najczystszym złotem, skarbem na końcu tęczy, odwiecznym pragnieniem??

Zgadzam się z Marti.

Casanova nie był wcale takim nieczułym kochankiem ani zimnym draniem, za jakiego się go powszechnie uważa. On naprawdę kochał kobiety, tylko, że wszystkie (niestety). Nie był tez wrogiem małżeństwa, ale jako człowiek bez nazwiska i majątku nie był dobrą partią. Z wieloma kobietami pozostawał w długotrwałych i wartościowych związkach. Niektóre nie odwzajemniały jego miłości i często cierpiał...