Film można zobaczyć, ale nie powala. Słabe tempo i dramaturgia, a w dodatku odniosłem wrażenie że głównym bohaterem był Kapitan Avner Less, a nie sam Eichmann. Moim zdaniem zabrakło bardziej rozbudowanego wątku tropienia i schwytania Eichmanna przez wywiad Izraelski. Szkoda, temat ciekawy, ale zabrakło twórcom pomysłów...
"odniosłem wrażenie że głównym bohaterem był Kapitan Avner Less, a nie sam Eichmann" - Właśnie skończyłem oglądać ten film i odnosłem to samo wrażenie. Po za tym zastanawiam sie co było głównym celem powstania tego fimu i do jakiego widza jest on sierowany. "Zwykly oglądacz " nie zainteresowany tym tematem uzna go za nudny, a pozostali czyli zainteresowani za bezcelowy bo nie prezentujący nic konkretnego,
Ja tego filmu nie polecam, strata czasu.
Ja właśnie spodziewałem się pokazania akcji wytropienia i schwytania Eichmanna. A tak - trochę nudnawo...
Jak chcesz zobaczyc zlapanie i uprowadzenie Eichmanna to obejrzyj "Czlowiek, ktory pojmal Eichmana" albo nowszy film "Ostateczna operacja".