Macie czasem takie uczucie, że kojażycie rzeczy, miejsca, ludzi lub sytuacje a niewiedząc skąd? :D
Chyba każdy to ma. Mi czasami zdarzają się ulotne wspomnienia bardzo krótkie, które wydają się pochodzić z mojej przeszłości, ale nie mogę ich nigdzie w tej przeszłości umiejscowić - nie pasują, jakby pochodziły z innego mnie.
To już jest wyjaśnione , lewa półkula mózgowa pracuje wolniej niż prawa , wolniej dochodzą informacje , aby dokładnie się o tym dowiedzieć poszukaj sobie w necie :P
Ja to nawet ostatnio słyszę jakieś głosy. Ale się okazało, że to nowi sąsiedzi wprowadzili się do mieszkania obok.
Ja akurat doświadczam codziennie efektu: "Dzień świstaka"i tak kolejny,dzień,kolejny,kolejny....
Życie to powtarzanie codziennie tych samych czynności, kolejny dzień coraz mniej się różni od poprzedniego itd.
Myślicie, że sny też mogą być z tym powiązane ? Kilka razy mi się coś śniło, ale zapominałam o tym i teraz to może być głupie, ale gdy paliłam maryśkę to miałam wieczne dejavu, którym był sen z przed 2 tygodni przed zapaleniem, gdy drugi raz wzięłam było tak samo, ale już nie próbuje więcej, bo moja teoria się sprawdziła. To tak ode mnie aaa i to było mieszane z tytoniem tak gdyby koś chciał spróbować tego stanu, ale nie wiem czy ktoś poza mną też tak miał xD
Też mam dzień świstaka na co dzień przy czym różnica jest taka że robię się coraz starszy i zdaje się że wokół mnie wszystkie urządzenia się psują, to jakaś plaga.
Gdy dodają jakieś zmiany np. Gdy zamiast okna pojawia się ściana, tylko szkoda że tak ciężko znaleźć klucznika
Mam takie wspomnienie z dzieciństwa, że zacząłem się dusić. Wybiegłem do pokoju rodziców i dusiłem się, po chwili stracilem przytomność. Potem ocknąłem się na chwile w karetce. Rodzice mówią, że nic takiego nei miało miejsca.
Nie ma w tym nic nadzwyczajnego, po prostu gdy człowiek jest zmęczony, to mózg z pewnym opóźnieniem przetwarza informacje, jedna półkula już ogarnęła że przywitałeś się z kolegą, a druga dowie się o tym dopiero po czasie. To daje efekt, powtarzającej się sytuacji.