Przykład na to, ze mimo braku talentu i szkoły MOŻNA jednak zaistnieć na ekranie jako
"aktor "
;D
no no, widzę ze potrafisz używać trudnych słówek. Choć z przykrością stwierdzam, ze nie całkiem rozumiesz ich znaczenie...
Wiec proszę przemysł swoje wypowiedzi.
A jak trochę podrośniesz, i będzie Cie stać na PORZĄDNE ARGUMENTY, to zapraszam do dyskusji.
przecież ukończył akademię teatralną xD Poza tym czytam jego bloga, wydaje się być ciekawym, ogarniętym człowiekiem.
... wiesz ze gdzieś dzwoni, ale nie wiesz w którym kościele.
"Od 2009 roku student Akademii Teatralnej im. A. Zelwerowicza w Warszawie."
A teraz dziecko spójrz na daty, kiedy powstały te produkcje w których zagrał. Rozumiesz o co mi chodzi?
Dawniej najpierw kończyło się szkole aktorska, a potem się występowało. Dzięki temu filmy miały jakiś tam poziom.
Teraz robi się łapankę, bierze kogo popadnie, i wychodzą takie gnioty, od których ludzi oczy bolą.
A prywatnie Adam może być super gościem, ciekawym, inteligentnym, bardzo możliwe, nie wiem, bo nie znam.
Oceniam jego grę, i jako widz mam do tego prawo.
W Czasie Honoru jest rewelacyjny .Tylko on zwraca na siebie uwagę i zatrzymuje na dłużej spojrzenie,ale rozumiem że ty takich filmów nie oglądasz .A propos ukończenia szkoły aktorskiej to nie zgadzam się tak do końca bo trudno,żeby w Pustyni i w puszczy grał stary zgred.
Też zwróciłem na niego uwagę w CH,bo razem z Bambo i Adamem (serialowym) jest najlepszym charakterem i jego gra też jest kapitalna
Też tak miałam. Dla nich się oglądało ten sezon CH. Byli tacy.... POWSTAŃCZY . Po prostu wracałam wieczorem ze zjazdu na studiach i pędziłam żeby włączyć telewizor bo zaczyna się"mój serial". Cudowni wszyscy trzej <3
Po występie w Sienkiewiczowskim dziele "popełnił" jeszcze kilka ról / niekiedy bardzo niewielkich / gdzie nie był już małym dzieckiem, i wykazał się wybitnie drewnianą grą aktorską, jednak nie sadzę, abyś takie filmy oglądał ;)
Nadal podtrzymuję swoje zdanie, ze szkoła aktorska dużo daje, szczególnie w przypadku, gdy naturalnego talentu mało, albo śpi bardzo głębokim snem ;)
I przyznaję też rację osobie poniżej, że nie niektórym granie przychodzi samo z siebie. Niedawno czytałam wywiad z wybitnym polskim aktorem, który o szkołę ledwie się otarł, nie mówiąc już o jej skończeniu. Przyznam, że byłam mocno zaskoczona, ale cóż, prawdziwy talent sam się obroni
A ja wierzę w coś takiego jak emploi aktora/aktorki szczeglnie w filmie.On właśnie pasował na takiego zadziornego chłopaka z Powstania Warszawskiego - może dobrze przyłożył się do roli bo czuł ją z powodu własnych rodzinnych doświadczeń i zainteresowaań ,ale na to składa się też wygląd, sposób bycia itd (po to są castngi) Myślę,że gdyby ta część była lepsza -on sprawdziłby się jeszcze bardziej.Ten cały Apacz z rodziną nie pasował.Zosia nudna.Michał myślący tylko o łóżku -przebrzmiała śpiewka.Wilk był ciekawszy dopóki nie wymyślono mu narzeczonej to za późno przyszło i było niewiarygodne.Gdy tak od niechcenia podrywał Rudą był intrygujący.Ja oglądam filmy takie na jakie mam ochotę -bardzo lubię historyczne -a tych jest jak na lekarstwo (ty takich oczywiście nie oglądasz) Pomimo wybitnego talentu Kondrada,Lindy,Sthura młodszego i starszego,Szyca,Chyry żaden z nich nie pasowałby do filmu o Powstaniu Warszawskim ,ani o czasach przedwojennych-nie ta twarz.
Racja. Super zagrał w CZAS HONORU - POWSTANIE. Wszystkich z góry przepraszam za ewentualną agresywność, ale wydaje mi się, że u niektórych takie jechanie po młodych aktorach, to sposób na rozładowanie frustracji wynikającej z niespełnionych marzeń o sławie aktorskiej. Po co po nim jeżdżą?
Niewielu hollywoodzkich aktorów skończyło jakiekolwiek szkoły więc to akurat o niczym nie świadczy. Adama Fidusiewicza akurat lubię więc nie jestem w stanie obiektywnie ocenić jego gry aktorskiej. W Czasie honoru jest ok, na pewno lepiej niż np. pan Szyc,który ostatnio wkłada minimum zaangażowania w swoje role. Są osoby, którym naturalne granie przychodzi samo i nie potrzebują zadnych szkół (chociaz kilka lat temu tez zaciekle klocilam sie,ze aktor to tylko taki po szkole).
Karolak , Glinka . Trzebiatowska , Zielińska , Małaszyński mają ten sam dyplom co Janda , Sthur czy Gajos jeśli chodzi o wykształcenie . Na jakiej podstawie ? ... no właśnie . Alien_2 akurat Fidusiewicz skończył szkołę aktorska .
Dokładnie, Alien! Nie trzeba być po szkołach aby umieć grać. To się nazywa talent samorodny. Adam Fidusiewicz, akurat ukończył szkoły, ale potrafi grać. W roli Wilka - po prostu świetny. Ludzie zazdroszczący sukcesu zawsze będę pisali bzdury. Stańcie jeden z drugim przed kamerą i zagrajcie, jeśli Wam się wydaje, że zrobilibyscie to lepiej. (Mi Szyc w roli Pabsta się podobał, ale to nie zmienia faktu, że Adam też potrafi grać ;) ).
I do tego zarozumialec. W CH zachowuje się jakby wszystkie rozumy pozjadał. Ot przyszło panisko i kłaniajta się.
Zresztą widziałem wywiad z nim i też się tak zachowywał, więc widać, że gra samego siebie.