Jako p.Robinson była wspaniała, uwodzicielska i pełna sexu. Chociaż zagrala wiele ról to jednak ta jej przyniosła największy rozgłos, jej i jej nogom
Masz calkowitą rację.Ona i pani Robinson to jedna osoba.Zagrała tą rolę po mistrzowsku.I który chlopak nie dałby się uwieść takiej kobiecie?;)
Pani Robinson to jedna z moich ulubionych postaci, może nie kryształowo prawa, ale ten urok i smutek, gdy odwraca głowę. Kocham Anne Bancroft za tą rolę.
Scena uwodzenia Benjamina - mistrzowska.
Faktycznie, wspaniała. Zarówno Ona jak i Jej nogi, tylko że na okładce nie wiadomo dlaczego umieszczono nogi innej kobiety. Myśle że nogi Anne by w zupełności wystarczyły :)
postać pani Robinson to jedna z najbardziej intrygujących postaci w historii kina!
Simon & Garfunkel też mają swój udział film kreacja Hoffmana,i w końcu jej kreacja są nieśmiertelne.Ja się zgadzam te nogi a ta sympatyczna bużka ktora potem nabrała demoniczny wyraz pięknej acz dwulicowej i niebezpiuecznej femme fatale mmm KOCHAM PANIĄ PANI ROBINSON(aczkolwiek cieszę się spotkałem panią tylko na ekranie)!