Może nie był wybitnym aktorem, może nie grał w ambitnych filmach ale miał to coś w oczach co mówiło, że był dobrym człowiekiem. Unikał rozgłosu, blichtru show biznesu, bo po prostu tego nie lubił. Założył fundację pomagającą ofiarom kataklizmu na całym świecie, finansował ją miedzy innymi z własnych pieniędzy i sam uczestniczył w akcjach ratunkowych. Teraz fundacją zajmuje się jego najmłodszy brat Cody... i niema co się wykłócać... pewne jest jedno... był naprawdę dobrym gościem i dlatego tak bardzo szkoda, że stracił życie w tak młodym wieku... a ból dupy z powodu jego oceny i miejsca na filmwebie jest po prostu śmieszny. Nie żyje dobry, młody człowiek, a wy nadal się plujecie o jakieś nieistotne miejsce w rankingu na portalu internetowym...
Dokładnie. Takie plucie się o miejsce w rankingu jest bezsensowne. Paul był niezłym aktorem, nie pakował się na ścianki. Dobry facet, zostawmy go w spokoju.
Przypuszczam a wręcz jestem pewny że on nawet nie wie nie wiedział że istnieje coś takiego jak Filmweb
Każdy musi kiedyś ''ugryźć'' ziemię. Ja w przeciwieństwie do bardzo wielu ludzi, nie widzę w tym nic przerażającego.
Źle rozumujesz. Nikt nie neguje, że jest dobrym człowiekiem tylko po prostu tutaj jest bardzo dużo gównażerii, która nie ocenia gry aktorskiej tylko reaguje na takie zdarzenia - umarł tragicznie, szkoda człowieka to dajmy mu wyższą ocenę. A z tym patrzeniem z oczu daj se na luz - dobry aktor to kontroluje!
Filmweb już dawno przestał być portalem który ma na celu oceniać grę aktorską, tylko jest zwykłym rankingiem popularności. tak samo jest pełno starszej gównażerii która się pluje daje 1 bo ktoś zawyżył i dał niesłusznie 10... Jakieś spory i kłótnie na poziomie podstawówki... kto na jakie miejsce zasługuje, to jest właśnie śmieszne.
Ja Paulem interesowałam się na długo przed jego tragiczna śmiercią i prócz dobra jakie biło mu z oczu był na prawdę wspaniałym gościem, wiec wybacz nie wrzucę na luz :)
Tak, przyznaję się i wcale się tego nie wstydzę... zaczęło się banalnie od głupiego podkochiwania się. I może też dlatego, że moja rodzina w USA mieszka w sąsiedztwie rodzinnego domu Paula. Z podkochiwania już dawno wyrosłam został sentyment i podziw, że mimo tak dużej popularności był fajnym, skromnym i dobrym facetem.
masz absolutną racje fw przestał być portalem na którego ocenie można polega za sprawa gówniarzerii, co do Paula to też Ci przyznam racje miał to coś w oczach, w których mozna było się wręcz utopic, szczerośc i dobro i to cała tajemnica Vin Diesel też ma takie dobro w oczach ale Paul był wyjątkowy własnie dlatego że kochał świat wspaniały człowiek piekny fizycznie i duchowo żadkośc w dzisiajszym świecie. Jego brat Cody tez jest cudownym młodym chłopakiem wspaniali naprawde
Daj sobie spokój... ludzie mają problemy, nie niepotrafienie z nimi radzić i uzewnętrzniają je właśnie w sieci. Paul Walker nie był możne aktorem najwyższych lotów, ale miał w sobie to coś co sprawiało, że chciało się siedzieć przed ekranem TV do końca filmu z jego udziałem. Sam pamiętam jak na ekrany monitorów (tak tak piractwo już w tedy kwitło) wszedła pierwsza część "Szybkich i Wściekłych" i każdy w liceum, do którego uczęszczałem, chciał być jak Paul i Vin. To były czasy... ta sympatia i podziw zostały po dziś dzień. Szkoda, że odszedł... młody facet, szkoda go.
Może rankingi pokazują zawyżoną ocenę danego filmu ale istnieje także takie coś jak opcja w ilu procentach dany film się komuś może się spodobać. Co do kwestii danych ocen różnych filmów są gusta i guściki. Dobrze ,że tak jest bo inaczej świat był by nudny jakby każdy miał ten sam gust nie tylko filmowy. To ,że ludzie nie szanują opinii innych i potrafią ich obrażać na forum to już po prostu zwykły brak szacunku .
oj chyba masz trudne życie i mało radości... komentarze tego typu są smutne i niepotrzebne jak i ich autorzy...
A tak tylko z ciekawości ile filmów z nim oglądałeś? Czy tylko opierasz swoja opinię przez pryzmat serii F&F?
Masz prawo do swojej opinii, oczywiście. Ale jeśli nie zauważyłeś mój post jest kierowany do ludzi którzy wielce się oburzają oceną na portalu internetowym przy czym zapominają o jakimkolwiek szacunku do osoby zmarłej. On już nie zagra w żadnym filmie i za chwilę jego ocena spadnie... ale czy ona jest aż tak istotna? Większość daje wysokie oceny z sympatii do danego aktora, a nie ocenia jego umiejętności, nie oszukujmy się :P Ocena na Fimweb już dawno przestała być oceną wiarygodną i nie jest powodem by hejtować kogoś po jego śmierci...
Fakt ,aktorem może nie był jakimś wszechstronnym ,ale nie wyobrażam sobie jakiegokolwiek innego aktora na jego miejscu do roli Briana O'Connera
ktoś kto ocenia gwiazdy porno (np. Rocco) na 10 a Seana Penna na 9 raczej nie powinien się wypowiadać w kwestii jakości gry aktorskiej, bo ewidentnie ma zaburzone postrzeganie tego aspektu sztuki (jeśli w przypadku aktorów porno można mówić o jakiejkolwiek sztuce aktorskiej)
20 miejsce w rankingu. Nie rozumiem jak można nie mieć bólu dupy, w dodatku jakie wybitne niuanse aktorskie zaprezentował rolą O'Connera czy jakąkolwiek inną?
No i myślałem, że filmweb to portal oscylujący wokół kinematografii, nie akcji charytatywnych i lubowaniu w pokazywaniu się na ulicy czy nie, więc ból dupy będzie, i to DUŻY, że żadna maść nie pomoże.
Niepotrzebnie, Zdumiewająca Kobieto. To nie jest portal do oceny jak wielkim ciachem był mój idol, ile wniósł w akcje charytatywne i czy lubi wychodzić z domu tylko do o ceny gry aktorskiej.
Powtarzasz się :)
Filmweb już dawno przestał być wiarygodnym rankingiem i ból dupy z powodu oceny jest co najmniej śmieszny jak dla mnie.
A tak w ogóle widać, że tak troszeczkę nie zrozumiałeś przesłania mojego wpisu :)
"Filmweb już dawno przestał być wiarygodnym rankingiem"
Ludzie są filmwebem. Ludzie tacy jak TY.
I TY czyli każdy ma prawo oceniać jak chce :) a trolli w necie nie brakuje :P więc który ranking jest wiarygodny?
A życie po prostu przemija - nie wiem czy jutro się obudzę, czy nadal będę miał pracę, czy zarobię na utrzymanie i wykształcenie mojego syna, czy nie zdiagnozują u mnie raka (nawet taki gwiazdor/artysta/geniusz muzyczny jak Bruce Dickinson z Iron Maiden - mój idol z czasów dzieciństwa ma nowotwór) - kto więc za 10 lat będzie rozczulał się nad losem Paula Walkera, który miał piękne życie, jeździł furami z bajki i miał kasy jak lodu ???
Jak już ktoś wspomniał wcześniej, filmweb już przestał być portalem filmowym. Dawniej oceniałem film lub aktora i widząc ocenę ogólną, miała ona sens. Dawniej Filmweb był dla ludzi, gimnazjum nie potrafiło z niego korzystać albo było dla nich zbyt monotonne, przez co cały portal na tym zyskiwał na wartości i wiarygodności. Obecnie ten portal dąży do portalu randkowego. Fejsbuki i inne Gimbportale narzuciły w internecie jakąś nową modę i wszyscy zaczynają się tym inspirować. Lajki, psiapsiółki i psiapsiele(?) , kwestia czasu jak na Filmwebie będzie można zaczepiać i wysyłać sobie wirtualne prezenty. Możecie się śmiać i mówić, że jestem głupi ale myślę, że starzy wyjadacze nigdy by nie pomyśleli, że Filmweb kiedykolwiek zniży się do takiego poziomu jaki prezentuje teraz. Więc co się dziwić, że tacy jak Heath Ledger czy Paul Walker mają zawyżone oceny i 3/4 tematów na ich temat to typowy trolling, aby zwrócić na siebie uwagę? Tak obecnie wygląda Internet i moda internetowa a niestety ta pożal się Boże administracja Filmwebu dąży razem z nią zamiast z nią walczyć.
mamy przykład konfliktu: śmierć aktora i szacunek kontra realna ocena umiejętności tej osoby. niektórzy po prostu nie chcą być niemili i niefajni i dlatego dają 10 bo chcą być "ludzcy". druga grupa ludzi może być brutalna i nieludzka ale z drugiej strony zależy jej na rzetelnej ocenie umiejętności danego aktora.
prawda jest zawsze gdzies w srodku. uszanyjmy jednych i drugich tak jak szanujemy miłosników sensacji i filmów kostiumowych. Ocena zawsze jest subiektywna. Bo oceniają ludzie.
Racja . Takiego człowieka jakim był i będzie zawsze w naszych sercach Paul Walker rzadko spotkać pośród tego wielkiego show biznesu (Hollywood). On miał większe wartości niż tylko sława , pozycja zawodowa i kasa. Miał to wszystko , a i tak wolał sam zdobywać pożywienie czy surfować na łonie natury czy nurkować. Rozwijał swoje pasje , dawał ludziom pozytywną energię , pomagał ofiarą katastrof na świecie i był dobrym ojcem , człowiekiem. Jego osobowość jest dla mnie niezwykła i kiedy widzę jak inni mogli go widzieć czy z nim przebywać to okropnie jest mi żal, że ja nie mogłam go spotkać . Tak naprawdę nie da się kogoś "ocenić " i umieścić na jakieś pozycji , bo to jakim człowiekiem był Paul to tak naprawdę najwięcej mogą powiedzieć jego bliscy(kurde znowu żal , że go nie spotkałam) , a ludzie to zawsze coś znajdą złego i gadają bzdury ....
O boże racja po prostu chyba w tym pośpiechu , aby wszystkie myśli "zapisać " pomyliło mi się ☺ Przepraszam za ten" rażący" błąd ....
polaczki boldupia o jakis ranking filmwebowski. Ze 42 miejsce. Ich argumenty "ludzie daja mu dobre noty, bo nie zyje" yhm moze za jego role w szybkich i wscieklych? Ktore gral mega? Tak samo jest z Heathem Ledgerem.. Joker grany przez niego najlepsze co widzialem w kinomatofrafii. Hugh Laurie tak samo "UUU 10MIEJSCE, PRZEZ JEDNOM ROLE? KURŁA" Yhm dokladnie tak. Jego rola Housa to tez najlepsza rola jaka widzialem w serialowej kinomatografii. Bryan Canston tez jest w topce glownie dzieki roli w breaking bad i co z tego? Boldupia o ten nic nie znaczacy ranking pajace.
To nie jest kwestia bólu dupy tylko gównianego aktorstwa. Koleś był słabyi grał w słabych filmach.
Nie będę mu dodawał gwiazdek tylko dlatego, że nie zyje albo, że prowadził jakąś fundacje... co ma do rzeczy jakaś fundacja czy to jakim był człowiekiem? Tu piszemy o filmach i aktorach a nie o siostrach miłosierdzia.