Szybko zleciało te 8 odcinków ;p Brawo za poczucie humory i obsadę z jej dystansem do historii, bawiłam się przednio.
Też mi się bardzo podobał. Czy wiecie co z zakończeniem? Ja się domyślam. Będzie drugi sezon?
SPOILER
Ja obstawiam, że pod samochód wpadł (wszedł) Jan.
Tak czy inaczej, uważam że cliffhanger był tu niepotrzebny, serial był niezły, mogli po prostu dać dwójce głównych bohaterów się spotkać i na tym zakończyć.
No ale cóż, może jeszcze okaże się, że drugi sezon nie będzie zły.
Dokładnie tak samo myślę, że wpadł Jan. Był zdesperowany, bo wybrała innego, biegł i wpadł pod auto. Można jeszcze pomyśleć, że popchnął Pawła, bądź ten sam wpadł pod auto, ale obstawiam na Jana.
Poza tym, gdyby Paweł wpadł, to byłaby przesada - drugi wypadek samochodowy z tym samym bohaterem :P
Taaa, na dodatek nie rozumiem jak to się stało, ze cała akcja toczy się pod kościołem św. Karola Boromeusza przy ul. Chłodnej, Kaśka wybiega i spotyka się z Pawłem dopiero na pl. Powstańców Warszawy, który jest 2 km piechotą dalej...dość mało prawdopodobne.
Jak już się tam zobaczyli, nie wiem dlaczego po prostu nie poszli do przejścia dla pieszych, które jest dosłownie kilkadziesiąt metrów obok, tylko cudowali z przebieganiem pomiędzy samochodami.
To telewizja, moje miasto też kiedyś było w serialu i główny bohater wchodził do sklepu, którego w rzeczywistości nie było na tej ulicy. Akurat w tej setialowej rzeczywistości to mógł być Pierdziszew Warszawski, a przejście mogło być 2 km dalej.
No cóż od czasu do czasu za namową żony dam szansę polskie produkcji ... nie jestem wybrednym widzem - najzwyczajniej w świecie nie toleruje absurdalnych wręcz fantastycznych scenariuszy w tematach dość przyziemnych ... serial jest pocięty na niespójne rozterki na przestrzeni ostatnich 10 miesięcy , idiotyczne tłumaczenia przez scenarzystów dlaczego stało się tak a nie inaczej .., no dlaczego Pan Paweł po powrocie do zdrowia z nikim się nie kontaktował ... cały ten galimatias przed kościołem i wiśnia na torcie czy już idiotyczna scena z wypadkiem w ostatnich sekundach produkcji ... nie wiem co to było i jaki skutek miało przynieść ... poza tym gra aktorska poza panią Kuną bardzo zła.... nawet ziewania nie potrafią nasi aktorzy naturalnie pokazać ....
To przykro mi, że takie katusze cierpiałeś podczas oglądania 8 odcinków tego serialu dając się namówić żonie o skromnym umyśle.
Nigdzie nie napisałem , że żonie się podobał ... aczkolwiek przypuszczam , że to nędzne kino się Tobie podobało ... więc jest mi przykro iż posiadasz skromny umysł .... nie umiesz pajacować nie pajacuj ....
Serial jak serial, ani wybitnie dobry, ani szczególnie zły. Zazwyczaj gustuję w kryminałach, dlatego z ciekawości obejrzałem coś innego. Wolę mieć skromny umysł niż być zadufanym w sobie dupkiem. Na takich jak Ty mam alergię.
Jak na polski serial to nawet spoko, - sprawne dialogi, fajne poczucie humoru, dobra gra aktorska, niezłe ujęcia.
Topografią nie należy się przejmować - w pewnym momencie bohaterka biegnie przez Pl. Grzybowski i po chwili jest koło ceglanych budynków na Pradze (chyba ul. Borowskiego, ale nie mam pewności).
Katowice udaje natomiast Plac Hallera (na przystanku umieszczono plakat z Katowicami), a katowicką knajpę restauracja Plac Hallera (na ścianie powieszono portrety górników).